Tylko nie wracaj z pustymi rękami! Co musisz kupić w Czarnogórze?

Wybrzeża morskich kurortów w Czarnogórze zalewają nie tylko fale Adriatyku, ale i fale tandety. Jeżeli masz dość magnesów na lodówkę i t-shirtów z „I Montenegro”, to dobrze trafiłeś. Przygotowałem dla ciebie listę najlepszych pamiątek z Czarnogóry.

Prawdziwie lokalne produkty

Jeżeli po Czarnogórze przemieszczasz się autem, to najlepiej zatrzymaj się po drodze u gospodarza, który oferuje swoje domowe produkty: wino, rakiję, oliwę z przyprawami etc. W miastach dostaniesz to samo, owszem, ładniej zapakowane, ale za ten ekstra blichtr zapłacisz krocie. Lepiej jak dasz zarobić zwykłym Czarnogórcom, którzy znają się na rzeczy. A to możesz zawsze sprawdzić przed kupnem, bo wszyscy chętnie częstują swoimi wyrobami.

Owoce to chyba najlepsza inwestycja w Czarnogórze. No może prócz wina.

No, tylko nie przesadź z tymi darmowymi próbkami jak siedzisz za kółkiem. Łatwo stracić w tym wszystkim rachubę, a gościnność Czarnogórców zobowiązuje :)

Landszafciki za parę euro.

„Pal spokojnie, leż i stękaj”

Jak już palisz i wcale nie zamierzasz rzucić, to w Czarnogórze na pewno nie zmienisz zdania. Papierosy są tutaj śmiesznie tanie, więc ludzie wywożą je wiadrami na zapas. W dodatku zdaje się, że wokół palą wszyscy i wszędzie. Zdarzyło mi się spotkać damę, pływającą żabką w morzu z petem w ustach.

Sport to zdrowie.

A wszystko zaczęło się w okresie, kiedy ONZ nałożyło ekonomiczne sankcje na Serbię, co uderzyło także w Czarnogórę. Kryzys pozbawił ludzi normalnej pracy i z braku innych perspektyw połowa populacji Czarnogóry zajęła się przemytem papierosów ze wschodu do Włoch i dalej do innych krajów UE.

Oryginalne pamiątki i antyki

W Czarnogórze nie znalazłem żadnego targowiska staroci. Są antykwariaty porozrzucane w historycznych centrach miast, ale ceny wywindowane są pod zachodnich turystów. Lepiej na zakupy pamiątek wybierz się do Bośni i Hercegowiny — Mostaru albo Sarajewa. Tam możesz wyszukać naprawdę ciekawe artefakty: od rękodzieł przez antyki do militariów.

Wybrzeże przyciąga mnóstwo domorosłych artystów. A może to chińszczyzna z Dafen w Shengzhen… kto wie?

Do tego dochodzą charakterystyczne dla regionu, mosiężne tygle do parzenia kawy. Swoją drogą kawa gotowana w ten sposób jest dużo zdrowsza niż ta z ekspresu. Spróbuj koniecznie!

Twoje zakupy

Kupiłeś coś ciekawego? Podziel się z innymi w komentarzu :)