Jak i czym najlepiej poruszać się po Hangzhou?

Jazda rowerem w Chinach Hangzhou
Jak i czym najlepiej poruszać się po Hangzhou?

Rowerem dla przyjemności, autobusem na co dzień, taxi wracając w nocy, metrem na długich dystansach, statkiem od święta. Tak w skrócie można opisać transport w Hangzhou. Zebrałem parę porad, żebyś oszczędził sobie frustracji poruszając się po mieście.

Karta transportu miejskiego

Jeżeli mieszkasz w Hangzhou, wyrób sobie kartę transportową, a twoje życie stanie się znacznie łatwiejsze. To karta pre-paid do wyrobienia np. na stacjach metra. Płacisz niewielki depozyt, a z reszty pieniędzy możesz korzystać płacąc za przejazdy niezależnie od środka komunikacji: metro, autobus (w wielu miastach również taxi, ale w Hangzhou głowy nie daję). W dodatku oszczędzasz nieco na każdym przejeździe, bo posiadacze karty mają zniżkę.

Autobusem po Hangzhou

Hangzhou ma masę linii autobusowych, więc na pewno znajdziesz taką trasę, która jest ci potrzebna w danym momencie. Musisz jedynie uzbroić się w Baidu Maps na telefonie wraz z dostępem do internetu i voila! Aplikacja pokazuje przystanek wejściowy, wyjściowy, przesiadki i wszystkie niezbędne dane potrzebne zagubionemu laowaiowi. W razie czego zawsze pozostają rozkłady rozwieszone na przystankach.

Kierowca w Hangzhou

Zawód kierowcy to chyba jeden z najbardziej stresujących. W Chinach do kwadratu. Jeżeli nie dzierżysz kółka – jedna rada – trzymaj się chociażby uchwytów.

Korki w Hanghzou

W godzinach szczytu autobus może być najgorszym z możliwych wyjść, bo ugrzęźniesz na dobre w korkach. Jeżeli możesz, szukaj wtedy najbliższej stacji metra.

Autobusy nocne w Hangzhou

Zawsze sprawdzaj na rozkładzie kiedy odchodzi ostatni autobus danej linii. Bez tego możesz łatwo ugrzęznąć na noc w odległej dzielnicy, z której podróż powrotna taksówką wyniesie cię krocie. Generalnie autobusy nocne są wyjątkiem i w ciągu pół roku jakie w Hangzhou spędziłem, nigdy nie udało mi się wsiąść do żadnego. Musisz się przyzwyczaić, że po 22:00 masz małe szanse na złapanie czegokolwiek poza taxi.

Ceny biletów

Autobusy są bardzo tanie. Przejazd niezależnie od liczby przystanków kosztuje 1 CNY2 CNY. Opłatę uiszcza się u kierowcy przy wejściu (bez ceregieli wrzuć pieniądze do skrzynki). Jeżeli nie masz drobnych, to jest to twój problem, a nie kierowcy. Wychodzi się zawsze tyłem.

Przystanek metra w 2012 roku w Hangzhou

W 2012 roku przystanki metra wyglądały właśnie tak. Teraz już nie mam gdzie prania rozwieszać.

BRT

Jeżeli wybierasz się dalej, staraj się znaleźć autobus należący do sieci BRT, bo korzystają one z wydzielonych pasów i zatrzymują się rzadziej. Są też nieco droższe, bo bilet kosztuje 4 CNY, ale wydatek się opłaca pod warunkiem, że jedziesz więcej niż parę przystanków.

Autobus na lotnisko

Jeżeli wybierasz się na lotnisko, najwygodniejszym i najtańszym sposobem jest przejazd z centralnie położonego Wulin Square (na mapie u góry). Bilet kupisz w budce przy KFC za 20 CNY. Autobusy odchodzą co 15-30 min (w zależności od pory dnia), a podróż zajmuje ok. 45 min.

Metrem po Hangzhou

Pierwsza linia metro w Hangzhou powstała dopiero w 2012 roku. W trakcie, kiedy piszę te słowa (czerwiec 2015) istnieją dwie z planowanych ośmiu linii. Szczególnie przydatne jeżeli planujesz podróż pociągiem z Hangzhou Railway Station (przystanek Chengzhan). Szybkie, wygodne, ale nie takie tanie. Za parę przystanków zapłacisz 10 CNY.

Aktualna sieć metra w Hangzhou

Aktualna sieć (siateczka) metra w Hangzhou (stan na czerwiec 2015)

Sieć metra w Hangzhou, Chiny

Planowana sieć metra w Hangzhou (8 linii).

Taksówką po Hangzhou

W Chinach podobnie jak w Polsce za komuny to taksówkarz decyduje gdzie, za ile i czy w ogóle pojedzie. Może mam pecha, ale ilekroć naprawdę potrzebowałem taxi albo ich nie było albo trafiałem na wybrednych taryfiarzy. Szczególnie jeżeli pada deszcz albo są godziny szczytu albo taryfiarze kończą zmianę (ok. 16:00-17:00), nastaw się na trwające nawet pół godziny poszukiwania taxi.

Machaj na te taryfy, które mają postawiony zielony licznik (tj. są wolne). Jeżeli delikwent się zatrzyma, wtedy uprzejmością jest z twojej strony zapytać, czy cię zawiezie w dane miejsce przed wejściem. Olej uprzejmości, pakuj się z razu na kanapę i wtedy podaj adres, najlepiej jak już ruszy. Jak taryfiarzowi będzie nie po drodze, to już trudno, nie wysadzi cię, co najwyżej rzuci parę przekleństw i będzie jechał jak szatan. Jeżeli się faktycznie spieszysz, to czasami nie ma innego wyjścia.

Ceny za przejazd

Opłata za trzaśnięcie drzwiami wynosi 11 CNY. Opłata za kilometr nie jest mi znana, ale to gdzieś 1 CNY2 CNY.

Taryfiarze w 99% opuszczają licznik, co oznacza, że naliczona kwota będzie prawidłowa. Jeżeli kierowca tego nie zrobi, to przypomnij mu zaraz ruszeniu. Inaczej możesz skończyć jazdę na przepychankach słownych o cenę kursu. Do kursu dolicza się stałą opłatę paliwową w zależności od aktualnego zarządzenia w mieście o czym powinna informować cię nalepka w aucie. Z reguły jest to 1 CNY3 CNY.

Ścieżki rowerowe w Chinach

Ścieżka rowerowa w okolicy Zachodniego Jeziora (Xihu). Tak wygląda to w większości miejsc w centrum.

Jazda nocą

Złapanie taksówki nocą jest z reguły proste. To najczęściej jedyna dostępna alternatywa. Taryfa nie różni się znacznie od dziennej i jest bezpiecznie.

Bariera językowa

Jeżeli nie mówisz po chińsku, to lepiej zapisz (tak, tak chińskimi znakami) dokładną nazwę miejsca do którego chcesz się dostać. W razie czego posiłkuj się Baidu Maps na telefonie i w sytuacjach awaryjnych dzwoń do znajomego Chińczyka, który objaśni drogę za ciebie. Na pewno nie licz na to, że taksówkarz będzie mówił po angielsku.

Rowerem po Hangzhou

Jeżeli nie jedziesz daleko, czasami lepszą alternatywą w stosunku do autobusu jest rower. Hangzhou ma genialną sieć ścieżek rowerowych, umiarkowaną pogodę i płaski teren — wszystko o czym miejski cyklista może marzyć. Może poza bezpieczeństwem na drodze.

W dodatku nie musisz nawet kupować roweru. Możesz skorzystać z miejskich rowerów, których stanowiska są rozsiane licznie po całym mieście. Żeby wziąć taki rower musisz jedynie naładować swoją kartę miejską (patrz wyżej) na min. 200 CNY, która to kwota służy jako depozyt. Opłata za wypożyczenie naliczana jest na podstawie czasu. Pierwsza godzina kosztuje 1 CNY.

Najtańszy rower dostaniesz natomiast w markecie za 150 CNY, ale będziesz go naprawiał co drugi wyjazd. Ja dostałem górskiego stalowego rumaka za 700 CNY, który służył mi wiernie blisko pół roku i prawdopodobnie co najmniej drugie tyle u nowej właścicielki.

Sam jeździłem często i gęsto i zwykle okazywało się, że rowerem byłem szybciej na miejscu niż autobusem. W dodatku ekologicznie, można podglądać chińską rzeczywistość, zatrzymać się w każdej chwili, zrobić zdjęcie. Nawet nocą jak w tym fotoreportażu z Hangzhou nocą na rowerze.

Chiński rower w Hangzhou

Mój wehikuł za całe 700 yuanów. Wyglądał lepiej niż jeździł, ale zakup i tak się opłacił. Pedał odpadł mu dopiero po miesiącu. Naprawiony służył mi jeszcze długo.

Statkiem po Hangzhou

Jako, że Hangzhou leży na trasie Wielkiego Kanału, aż żal byłoby z niego nie skorzystać. Stąd łodzie dla mieszkańców i turystów odchodzące spod West Lake Culture Plaza do Gongchen Bridge od 7:30 do 18:00. Jest tylko 5 kursów w ciągu dnia, kosztują zaledwie 3 CNY, a cała podróż trwa ok. 30 min. Statki zatrzymują się po drodze w miejscu zwanym Xinyifang — zrekonstruowaną małą dzielnicą artystyczno-turystyczną. Można tam wyskoczyć dla relaksu.

To wszystko :)

Mieszkałeś w Hangzhou albo trafiłeś tam przejazdem? Nie żałuj tuszu i klawiszy, zostaw innym swoje porady.

Autor
Artur

Zamiast biurowców szklanych, mieszkania na kredyt i wersalki z Ikei wybrałem podróż w nieznane. Tak trafiłem do Chin. Po prostu spaliłem mapy i poszedłem przed siebie. Czasami wiatr smaga po oczach, przynajmniej czuję, że żyję.

Czytaj dalej ›

Czytaj dalej
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *