Odkurzyłem parę zdjęć z ulic Szanghaju. Metropolii złożonej z 20 milionów ludzi, którzy pędzą niczym kule we flipperze, waląc w siebie z impetem w pogoni za szczęściem, pieniędzmi i miłością. Zobacz jak to wygląda z bliska.
Chińskie miasta na pozór nie wyglądają tak źle. Są tam jakieś przydrożne drzewa, są gdzieniegdzie parki. Brakuje tylko tej prawdziwej przyrody, tej chaotycznej, która nie widziała jeszcze ręki człowieka. I tak w Chinach ktoś wpadł na to jak las i łąkę zaprojektować.
Kończy się lato a razem z nim sezon muzycznych festiwali. Zazdroszczę tym, co pod sceną poskakali w tym roku, bo mnie ta radość ominęła. No, ale nie zawsze tak było. Sprawdzie co się działo w Chinach, kiedy Was tam nie było!
Xiamen to jedno z najprzyjemniejszych miast do życia w Chinach. Poza dwoma miesiącami w roku, cały czas panują tu tropikalne upały, zostało tu jeszcze trochę zieleni, poza zwykłym zgiełkiem można usłyszeć tu szum morza. To turystyczna mekka dla Chińczyków, idealne…
„Ten, kto raz zdobył szczyt Żółtych Gór, może darować sobie wspinaczkę na inne góry w Chinach” — rzekł podróżnik Xu Xiake. Trudno się z nim nie zgodzić. Kto raz wybrał się na ten szlak, pomyśli dziesięć razy zanim ponownie wybierze się w jakiekolwiek chińskie góry.
Po tym jak napisałem dlaczego mamy dość Chin po 4 latach, dostałem parę komentarzy w stylu „Nie podoba się? To wypier**aj!”. Rady z pewnością posłucham, bo wypier**anie mam już w planach. Co nie znaczy, że żałuję decyzji o wyjeździe do Chin. Wręcz przeciwnie. Oto dlaczego.
Dla tych, którzy jeszcze marzą o wyjeździe do Chin — 12 powodów, dla których lepiej zostać w domu. Po 4 latach życia w Chinach mówimy: Basta! Wyjeżdżamy. To już postanowione.
Wiedzieliśmy, że będzie to nasza ostatnia „wielka” podróż w Chinach. Ostatnia, bo wydawało nam się, że widzieliśmy już wszystko. I że nie zadziwią nas ani rubieże Xinjiangu, ani wyżyny Tybetu. Teraz publicznie przyznajemy, że myliliśmy się cholernie.
Megapolis, w który mieszkaliśmy przez ponad pół roku i upajaliśmy się niesamowitym widokiem miasta nocą z ostatniego, 25. piętra naszego wieżowca. Najbardziej multikulturowe miasto w kontynentalnych Chinach, gdzie w zwykłym osiedlowym sklepie sprzedają francuskie croissanty, a czasem nawet i polskie…