Wymiata jak chiński emeryt w parku

Wymiata jak chiński emeryt w parku

Oto namiastka tego, co się wyprawia w chińskich parkach. Wystarczył nam dzień w Pekinie, by dotrzeć do jednego z mistrzów.

Autor
Artur

Zamiast biurowców szklanych, mieszkania na kredyt i wersalki z Ikei wybrałem podróż w nieznane. Tak trafiłem do Chin. Po prostu spaliłem mapy i poszedłem przed siebie. Czasami wiatr smaga po oczach, przynajmniej czuję, że żyję.

Czytaj dalej ›

Czytaj dalej
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *